Jeden sukces rozpoczyna lawinę zdarzeń

Dobre pytanie, dlaczego nawet nie wiemy o zmaganiach wybitnych sportowców, może z braku zainteresowania daną dyscypliną, może z braku wiary, że nam też może się udać. Zapewne jest wiele powodów, mniej lub bardziej racjonalnych, jednak wystarczy tylko jeden mały sukces, aby pojawiła się nadzieja. Dowodem na to jest wiele światowych imprez, które nie miały w Polsce dużego znaczenia, jednak osiągane przez zawodników coraz lepsze rezultaty przyczyniły się do tego, że nie tylko usłyszeliśmy o międzynarodowych zawodach, ale staliśmy się ich wizytówką i powodem do dumy.

Nie trzeba chyba przypominać sukcesów Adama Małysza, Justyny Kowalczyk, później Kamila Stocha. Także Roberta Kubicy, Agnieszki Radwańskiej, czy naszych siatkarzy, a nawet i małymi krokami piłkarzy. To właśnie dzięki nim największe imprezy sportowe świata nie omijają Polski i najlepszych kibiców rozpoznawanych już poza Europą.

Trzeba przyznać, że taka sytuacja szczególnie cieszy zawodników, którzy czują wsparcie w tych ważnych chwilach.